Dużo narzekania słyszy się, że polskie miasta są brzydkie. W zasadzie trudno odmówić racji, ponieważ nie ma w Polsce ogólnej polityki pilnowania porządku w przestrzeni miejskiej. Ale nawet w tych brzydkich miastach pojawiają się architektoniczne perełki. Są to pojedyncze budynki, albo większe przestrzenie. Dobrym przykładem tego może być Centrum Nauki Kopernik w Warszawie wraz z otoczeniem. To połączenie modernistycznego stylu, przemyślnego wkomponowania terenu w otoczenie i wreszcie wykorzystanie nowoczesnych rozwiązań, jakie oferuje współczesne budownictwo. Pojedyncze przykłady dobrej architektury nie wystarczą, żeby uporządkować miasta, ale warto im kibicować. Im bardziej rynek nieruchomości będzie dojrzewał, tym bardziej w cenie będą rozwiązania o wysokiej jakości wykonania i wkomponowania w otoczenie. Architektura ma ogromne możliwości bezpośredniego wpływania na świat ludzi. Jeśli jednak ta możliwość podporządkowana jest jedynie celom doraźnym to nie uporządkujemy miejskiej przestrzeni.
Wyraziste formy, szlachetna prostota
[Głosów:0 Średnia:0/5]