Wiadomości z Facebooka nigdy nie giną

0
765
Wiadomości z Facebooka nigdy nie giną

Facebook to w tej chwili potężna siła. Przewyższa swoją popularnością Naszą Klasę, Instagram oraz wiele innych portali. Szacuje się, że w Polsce 15 mln osób korzysta z niego. Jest to bardzo duża liczba. W moim najbliższym otoczeniu, mogę policzyć na palcach jednej ręki kto nie posiada konta na Facebooku. Idąc ulicą widzę na przystankach osoby, które namiętnie wlepiają swoje oczy w ekran telefonu. Niektórzy nawet idąc chodnikiem patrzą w telefon, co może być nawet niebezpieczne.

Nieuwaga korzystającego z telefonu połączona z nieuwagą prowadzącego samochód może skończyć się tragicznie. Podobnie jak telefon w ręku rozmawiającego kierowcy tak i w rękach pieszego może stać się śmiertelną pułapką. Co więcej coraz więcej osób staje się uzależniona od przeglądania Facebooka. jest to nowy wymiar uzależnienia – choć dawniej pod tym słowem rozumiano przede wszystkim, papierosy, alkohol ewentualnie hazard. W tej chwili coraz młodsze dzieci posiadają komputery, telefony, a zapracowani rodzice zdają się nie przejmować tym zupełnie.

Zresztą sami popatrzmy na park miejski. Idąc w lecie z dzieckiem do piaskownicy połowa mam zamiast obserwować bacznie swojego malucha wpatruje się w ekran telefonu. Jednym słowem przykład idzie z góry. Dzieci są świetnymi obserwatorami.

Posiadając konto na Facebooku, trzeba być świadomym także zagrożeń. Jest to idealne miejsce dla złoczyńców, którzy mogą bezkarnie obserwować nasze dzieci. Czy i jak odzyskać usunięte wiadomości z fb dowiemy się z najnowszego numery magazynu „Komputerowy świat” w którym można znaleźć ciekawy artykuł dotyczący Facebookowych zagrożeń. Trzeba pamiętać, że raz wrzucone zdjęcie na fb już nigdy go nie opuszcza, trafia do sieci.

Użytkownik może zablokować oglądanie swojego profilu przez obcych, co szczerze polecam zrobić, zwłaszcza jeśli chcesz wrzucić zdjęcie z rodzinnej wycieczki. Istotne są także informacje zamieszczane na tablicy głównej – czasem mam wrażenia, że wiem więcej o danej osobie z Facebooka niż z kontaktu w rzeczywistości. Pracodawcy również wykorzystują fb jako narzędzie do rekrutacji. Słyszałam, o tym, że gdy ktoś wpisze na swojej stronie głównej „Szlachta nie pracuje” to jest to bardzo zniechęcające dla potencjalnego pracodawcy. Jest to określenie, stwierdzające, że osoba jest prawdopodobnie leniuchem, lub będzie miała wygórowane wymagania co do warunków współpracy.

Warto przemyśleć co wpisujemy na swoją stroną główną oraz co piszemy w wiadomościach przez aplikacje Messenger – w sieci nic nigdy nie ginie.

www.anianotuje.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ